Trzecioligowi siatkarze z Racławówki pokonali w wyjazdowym spotkaniu drużynę z Rakszawy. Początek pojedynku lepiej rozpoczęła Lubcza, a dobrą grą w polu serwisowym popisał się Fedko. Gospodarze zaczęli jednak coraz lepiej spisywać się w zagrywce. Sytuację w szeregach przyjezdnych uspokoił  Kuśnierz, a efektowny atak Hołobuta sprawił, że na tablicy widniał wynik 13:18 dla Lubczy. Skuteczne zbicia Kielara dały ekipie z Racławówki piłkę setową i zwycięstwo 21:25. Podopieczni Eugeniusza Boho przez dłuższy czas drugiej odsłony gry utrzymywali kilkupunktową zaliczkę. Lubcza nie pozwalała jednak miejscowym na zwiększenie przewagi, a gdy punktowym blokiem popisał się duet Kuśnierz / Kielar na tablicy widniał remis 11:11. Odpowiedź gospodarzy nadeszła bardzo szybko. Dobre serwisy oraz przestój przyjezdnych pozwolił Anilanie zwyciężyć 25:20.
 
Trzecia partia rozpoczęła się od walki punkt za punkt. Dopiero po skutecznym bloku Kuśnierza, Lubcza objęła prowadzenie 12:13, a później odskoczyła nawet na 3 punkty. Końcówka zdecydowanie należała do zespołu Andrzeja Tereszkiewicza. Bardzo dobry fragment rozgrywał libero Tomasz Włodyga, który nie tylko dokładnie przyjmował, ale też sporo bronił. Ostatecznie drużyna z Racławówki zwyciężyła 21:25. Zawodnikom Lubczy nie udało się pójść za ciosem i przejąć inicjatywy w czwartym secie. W pewnym momencie na tablicy widniał wynik 11:5, ale skuteczne serwisy Brylińskiego oraz dobra gra Fedko, pozwoliły Lubczy zmniejszyć straty. Gospodarze zdołali jednak doprowadzić do piątego seta.
 
Tie-break nerwowo rozpoczęła Anilana, która oddała pięć pierwszych punktów po błędach w ataku i na zagrywce. Przy stanie 7:4 dla Lubczy, doszło do sporego zamieszania - gospodarze popełnili błąd ustawienia. Końcówka spotkania zdecydowanie należała Kuśnierza, który nie tylko kończył akcje, ale dołożył także asa serwisowego. Lubcza nie wypuściła przewagi z rąk i zwyciężyła 9:15.
 
Siatkarska III Liga Mężczyzn:
TKF ITS Anilana Rakszawa - SST Lubcza Racławówka 2:3 (21:25, 25:20, 21:25, 25:22, 9:15)

Siatkarze drugiej drużyny Lubczy sprawili kolejną niespodziankę pokonując w hali Zespołu Szkół w Kielanówce ekipę MOSiR-u Jasło. Jako pierwsi skromną zaliczkę uzyskali gracze z Jasła, a skutecznymi atakami z prawego skrzydła popisywał się Waśko. Z czasem młoda ekipa z Racławówki przejęła inicjatywę, a blok rywali skutecznie omijał Witek. Do samego końca żadna z ekip nie mogła uzyskać choćby 3 punktów zaliczki. Najważniejszy punkt zdobył blokiem Mędrygał i ostatecznie jego drużyna zwyciężyła 25:22. Gospodarze dali się uśpić po bardzo dobrze rozegranej pierwszej partii. Czwartoligowcom z Racławówki udało się zniwelować część strat, jednak druga część seta należała w pełni do MOSiR-u. Podopieczni Bartosza Kilara pewnie zwyciężyli 16:25.

Gospodarze zdołali się zmobilizować i od pierwszych akcji trzeciego seta wrócili do bardzo dobrej gry. Efektownymi atakami w zespole miejscowych imponował Maksymilian Gajdek. Jaślanie nie pozwalali miejscowym zwiększyć przewagi, ale sami też nie byli w stanie odrobić strat. Rozpędzona Lubcza zakończyła partię zwycięstwem 25:21. Siatkarze z Racławówki szybko odskoczyli w czwartym secie, a goście kompletnie nie radzili sobie z odbiorem zagrywki. Z czasem jaślanie zdołali jednak opanować sytuację i doprowadzili do remisu 11:11. Lubcza odzyskała prowadzenie po kontrze Worosza i nie oddała go już do końca. Wysoką skuteczność notowali Gajdek i Witek. Goście asem serwisowym obronili pierwszą piłkę meczową, ale w kolejnej akcji Aleksander Adam zagrał piłkę w aut i zawodnicy z Racławówki mogli cieszyć się ze zwycięstwa. Druga drużyna Lubczy tym samym przypieczętowała awans do rundy finałowej na dwie kolejki przed końcem rozgrywek.

Siatkarska IV Liga Mężczyzn:
SST Lubcza II Racławówka - MKS MOSiR Jasło 3:1 (25:22, 16:25, 25:21, 25:21)

Szczegóły i fot. sstlubcza.com