Trzecioligowi siatkarze z Racławówki po raz kolejny zapisali na swoim koncie komplet punktów pokonując drużynę z Oleszyc. Od pierwszych minut spotkanie układało się lepiej dla Lubczy. Przeciwnicy mieli kłopoty z odbiorem zagrywki i wyprowadzaniem regularnych akcji. Lubcza po krótkiej chwili prowadziła 16:8, a skutecznymi atakami popisywali się Hołobut i Kielar. Gospodarze kontrolowali przebieg rywalizacji i zwyciężyli 25:16.

W drugiej odsłonie Czarni poprawili grę w polu serwisowym. Lubczy przytrafiło się sporo nieporozumień w obronie. Rywale grali coraz odważniej w ataku i zdołali odskoczyć na 12:16. Przy stanie 13:18 trener gospodarzy Andrzej Tereszkiewicz poprosił o czas, ale nie był już w stanie pomóc swojej drużynie, która przegrała 17:25.

Lubcza poprawiła swoją grę w trzecim secie, w szczególności w polu zagrywki. Serią mocnych serwisów popisał się Mateusz Hołobut. Tym razem to ekipa z Oleszyc popełniała masę prostych błędów, a gospodarze bez problemu radzili sobie z grą na kontrach, dzięki czemu odskoczyli na dziesięć punktów. Rozmiary porażki zespołu z Oleszyc zmniejszył serią mocnych serwisów Wnęk, a ostatecznie Lubcza zwyciężyła 25:18.

Siatkarze z Racławówki szybko uzyskali kilka punktów przewagi w czwartym secie. Gospodarze prowadzili 5:0, a przy serwisach Stanisława Kuśnierza zwiększyli zaliczkę do 7 punktów. Przez chwilę wydawało się, że Czarni mogą jeszcze nawiązać walkę w tym pojedynku. Lubcza szybko jednak opanowała sytuację. Zwycięstwo 25:16 przypieczętował skutecznym blokiem duet Kuśnierz - Płonka.
 
Siatkarska III Liga Mężczyzn:
SST Lubcza Racławówka - SSPS Czarni Oleszyce 3:1 (25:16, 17:25, 25:18, 25:16)

Od pierwszych akcji pojedynku tarnobrzeskiej Siarki z drugą drużyną Lubczy na parkiecie trwała wyrównana walka. Gospodarze dominowali w grze obronnej i zagrywce, ale dosyć często mylili się w ataku. Lubcza postawiła na zagrywkę typu float, którą sprawiała Siarce sporo problemów. W kluczowym momencie tej partii serią dobrych zagrywek popisał się Hasiak, który dał gospodarzom zwycięstwo 25:21. Siatkarze Lubczy uspokoili swoją grę i w drugiej partii prezentowali się znakomicie, potrafili wykorzystywać kontry, grali odważnie i często przełamywali blok przeciwników. Odrzuceni od siatki tarnobrzeżanie popełniali sporo błędów. Szczególnie długą serią w polu serwisowym popisał się Konrad Witek. Ostatecznie Lubcza zwyciężyła 12:25.
 
Trzecią odsłonę zawodnicy Siarki rozpoczęli bardzo zmobilizowani. Szybko odskoczyli na 5:1, a później powiększyli jeszcze swoją zaliczkę do 11:5. Było już nawet 18:10 dla Siarki, ale drugi zespół Lubczy sukcesywnie zaczął odrabiać straty. W końcówce zabrakło im jednak szczęścia, a gospodarze wykorzystali swoje doświadczenie i zwyciężyli 25:21. Zawodnicy z Racławówki bardzo szybko "przycisnęli" rywala zagrywką i prowadzili w czwartym secie 8:5, a po chwili nawet 15:9. Ciężar gry w ataku wziął na siebie Michał Pomianek, a przez całe spotkanie bardzo rzadko mylili się Kuśnierz i Żuczek. Lubcza po raz kolejny zwyciężyła bardzo okazale, pokonując Siarkę 15:25.

O losach rywalizacji rozstrzygnął tie-break. Najpierw skromnie prowadziła Siarka, później skuteczna praca blokiem dała Lubczy jeden punkt zaliczki. Końcówka należała jednak do zespołu z Tarnobrzega. Ręka w ataku znów nie zadrżała Szczepanikowi, a ostatnią akcję pewnym zbiciem zakończył Sudoł. Zawodnicy z Racławówki opuszczali halę MOSiR-u jednak z podniesionymi głowami, bo wywalczyli bardzo cenny punkt na terenie jednego z głównych faworytów ligi.
 
Siatkarska IV Liga Mężczyzn:
KPS Siarka Tarnobrzeg - SST Lubcza II Racławówka 3:2 (25:21, 12:25, 25:21, 15:25, 15:11)

źródło i fot. sstlubcza.com