Gmina Boguchwała

Nadzwyczajnie udane spotkanie autorskie – pełne zabawy i radości, kreatywnie edukujące i zachęcające dzieci do… czytania książek. Taką właśnie atrakcję dla swoich najmłodszych czytelników przygotowała 17 października 2019 roku Gminna Biblioteka Publiczna w Boguchwale. Atrakcję z gościem specjalnym, długo wyczekiwanym przez dzieci z Boguchwały i z wielu książeczek rozpoznawanym. Mowa tu oczywiście o Panu Poecie – bajkopisarzu, który z wierszami żyje na co dzień za pan brat, pisząc ciekawe historyjki o zwierzątkach i ciesząc przy tym swoich małych czytelników. Proste opowieści Pana Poety, gdzie humor rymem jest „okraszony”, uczą dzieci empatii, odpowiednich zachowań społecznych i są doskonałą „trampoliną” od wszelkich smutków.

Boguchwalskie Show Pana Poety potwierdziło to w całej okazałości. Prawie dwumetrowy bajkopisarz godnie zaprezentował uczniom Szkoły Podstawowej w Boguchwale swoich nietuzinkowych bohaterów, wykorzystując przy tym wiele rekwizytów i literackich pomysłów…

Warto było w takiej zabawie uczestniczyć, gdzie ani kolorowych baloników nie brakowało, ani też garderoby, pełnej „kaczych” przebrań. Tego poranka żółta walizka Pana Poety wydawała się nie mieć dna, i co chwilę odkrywała dzieciom jakieś niespodzianki. Kolorowe okulary, różnorodne pelerynki i czapki zachęcały dzieci do aktywnej zabawy. W tej „ożywionej” lekcji czytania bajek z Panem Poetą wszystko się liczyło, a przede wszystkim dobra, kreatywna zabawa z książką. Dzieci razem z pacynką – czerwoną kurą, uczyły się zdrowego odżywiania, pawiowi pomagały odzyskać utracony ogonek, a nawet… wybierały się nad morze, by tam pobawić się kolorowymi balonikami. Oczywiście razem z Panem Poetą, bo ten literacki animator podczas boguchwalskich warsztatów edukacyjnych był niezastąpiony. Z zaangażowaniem wprowadzał swoich małych czytelników w swój literacki świat. Świat życzliwy, szczery, w którym dzieci czują się jak „ryba w wodzie”, a bajki – rymowanki dają pretekst małym czytelnikom do wspaniałej zabawy, w której ani tablet, ani smartfon nie jest potrzebny…

autor: Irena Jakubiec

foto: GBP