Remis Izolatora "rzutem na taśmę"
Izolator Boguchwała zremisował 1:1 z Sokołem Sieniawa w wyjazdowym spotkaniu 29. kolejki III ligi lubelsko-podkarpackiej. Spotkanie zgodnie z oczekiwaniami nie należało do łatwych. Solidna w obronie ekipa gospodarzy niezbyt często dopuszczała biało-zielonych do bramkowych okazji, chociaż tych nie brakowało, ani po jednej, ani po drugiej stronie. Już w 25. minucie spotkania boisko musiał opuścić Adrian Sitek, który ucierpiał w zderzeniu z obrońcą gospodarzy. W drugiej odsłonie kibice mieli okazję oglądać festiwal rzutów karnych. Pierwszy dla Izolatora po zagraniu ręką niestety nie zakończył się zdobyczą bramkową. Bramkarz Sokoła wyczuł intencje Karwata i bardzo pewnie obronił strzał. Kolejny rzut karny został podyktowany za faul Pawlusa na wyskakującym do piłki napastniku Sokoła. Decyzja wzbudziła sporo kontrowersji, ale arbiter decyzji nie zmienił. Pawlus również wyczuł intencje egzekutora, jednak strzał był zbyt silny. Na minutę przed końcem spotkania arbiter ponownie podyktował rzut karny dla Izolatora, po faulu na Jacku Tyburczym. Karwat niezrażony niepowodzeniem przy wykonywaniu poprzedniego rzutu karnego ponownie podszedł do piłki i tym razem pokonał Ćwiczaka. Na minutę przed końcem biało-zieloni uratowali cenny punkt, dzięki któremu po dwunastu kolejkach opuścił 11. pozycję w tabeli.
III liga, grupa lubelsko-podkarpacka:
MKS Sokół Sieniawa - ZKS Izolator Boguchwała 1:1
Remis Jedności "rzutem na taśmę"
Pierwsza połowa rozpoczęła się od niewielkiej przewagi Jedności, jednak to Sokół stworzył więcej bramkowych sytuacji. Dobra gra defensorów gości pozwoliła skutecznie przechwytywać piłki niechobrzan. W 34. minucie, po podaniu z rzutu rożnego, bramkę głową strzelił Tomasz Brzychczy. Tuż przed końcem pierwszej połowy Sokół nie wykorzystał idealnej okazji do podwyższenia prowadzenia. Po zmianie stron inicjatywę przejęli zawodnicy z Niechobrza, spychając przeciwników do defensywy. W 55. minucie arbiter podyktował rzut karny dla Jedności. Podobnie jak w przypadku Izolatora, nie zakończył się on zdobyczą bramkową. Obrona przyjezdnych poddała się dopiero w 89. minucie po bramce Dominika Grzebyka. Jedność wyraźnie przewodzi w klasie okręgowej z 12 punktami przewagi.
Klasa okręgowa, grupa Rzeszów:
LKS Jedność Niechobrz - TG Sokół Sokołów Małopolski 1:1
Raz na wozie, raz pod wozem
Grom przegrał 4:2 w wyjazdowym meczu 20. kolejki klasy A. Piłkarze z Mogielnicy tym razem nie podołali, zajmującej ostatnie miejsce w tabeli, Galicji Chmielnik. Martwi nierówna forma Gromu, który po niedzielnym meczu zajmuje 8 miejsce w tabeli.
Klasa A, grupa Rzeszów I:
Galicja Chmielnik - LKS Grom Mogielnica 4:2
Grad bramek "B-klasowców". "Gminna" trójka walczy o awans
Po 16. kolejce rozgrywek, na "polu bitwy" o A-klasę pozostały już tylko trzy zespoły - wszystkie z terenu gminy Boguchwała. Najbliżej awansu wydaje się być Iskra, która potwierdziła wysoką formę i wygrała na trudnym terenie w Pstrągowej aż 6:1. Trzeci hat-trick w tej rundzie zaliczył lider zespołu ze Zgłobnia Kamil Ostrowski, który w dodatku miał realny udział przy wszystkich pozostałych golach. Nie zawiódł też zespół z Nosówki, który zgodnie z planem zwyciężył w Lubenii. Już do przerwy Novi prowadzili 4:0, a w drugiej części gry oba zespoły zdobyły jeszcze po jednym golu. Sensacji nie było też w Szufnarowej, gdzie pogrążony w głębokim kryzysie Albatros wysoko przegrał z Płomykiem. Lutoryżanie dzielnie trzymają dystans i wydaje się, że wszystko rozstrzygnie się w meczach pierwszej czwórki.
Klasa B, grupa Rzeszów II - Strzyżów:
LKS Albatros Szufnarowa - LKS Płomyk Lutoryż 2:6
GKS Start Lubenia - Novi Nosówka 1:5
LKS Diament Pstrągowa - LKS Iskra Zgłobień 1:6
Źródło: www.zksizolator.eu, tgsokol.com, iskrazglobien.futbolowo.pl, www.90minut.pl
Fot. Sokół Sokołów Małopolski, Iskra Zgłobień